top of page

Co jesień z ziół przyniesie?

  • ziolazsiola
  • 8 wrz 2017
  • 3 minut(y) czytania

Jesień – zdawać by się mogło, że przyroda przygotowuje się do nadchodzącej zimy, liście żółkną i opadają, kwiatów w ogrodach i na polanach coraz mniej. Czego zatem szukać wśród ziół? Niewątpliwie jesień to czas zbiorów przede wszystkim tych roślin, z których wykorzystujemy owoce, korzenie i kłącza. Zdarzają się jednak i zioła, z których wczesną jesienią można zebrać kwiaty i ziele. Sprawdźcie, czego wypatrywać podczas jesiennych spacerów i wierzcie – naprawdę nie będziecie narzekać na ziołowy niedostatek.

Jesień to przede wszystkim czas zbioru owoców. Całe lato czekaliśmy aż zakwitną i potem dojrzeją owoce aronii, głogu, jałowca pospolitego, jarzębiny, maliny, rokitnika zwyczajnego, berberysu, dzikiej róży, śliwy tarniny, kasztanowca, czarnego bzu czy derenia. Obfitość jesiennych zbiorów to doskonały czas na przygotowanie zapasów na zimę. Z owoców możemy przygotować doskonałe nalewki, przetwory, a także ususzyć je np. z pomocą suszarki do grzybów i owoców, tak by mieć susz doskonały do owocowych herbatek na chłodne i długie wieczory. Co powiecie na taką kompozycję: suszone owoce dzikiej róży, aronii i maliny najlepiej z dodatkiem kwiatów lawendy lub aromatycznym zielem mięty podawane z miodem? Gwarantuję, że smak jest niesamowity, a tego typu napój do bogate źródło witaminy C. Doskonale sprawdzi się aby wzmocnić organizm lub popijać ją w czasie przeziębienia. Innym pomysłem na herbatkę jest przygotowanie jej z dodatkiem prądu ;) Ususzone wcześniej i oczyszczone z pestek owoce dzikiej róży parzymy wraz z herbatką hibiskusową pod przykryciem, do tego dodajemy łyżkę miodu, odrobinę whisky i plaster cytryny.


Kolejnym owocem, choć z pozoru na taki nie wygląda, są szyszki chmielowe. Wykorzystywane są nie tylko w browarnictwie, lecz także ziołolecznictwie. W smaku są wyjątkowo gorzkie, ale można napary osładzać miodem lub przygotowywać z owoców lecznicze kąpiele. Chmiel doskonale sprawdzi się w stanach niepokoju, napięcia nerwowego i problemach ze snem. Dzięki zawartości garbników, które odpowiedzialne są za jego gorzki smak, reguluje przemianę materii i pomaga w zaburzeniach żołądkowo-jelitowych.


Oprócz koszów wypełnionych owocowymi skarbami możemy także wybrać się na spacer po ziele. W jesiennym czasie zbierzemy jeszcze liście mięty pieprzowej, pokrzywy (np. po w tym okresie zawierają więcej krzemionki niż na wiosnę, niemniej większość osób zbiera młode liście przed kwitnieniem, gdy mają więcej witamin i soli mineralnych). Można także uzbierać liście borówki brusznicy i nieco podobnej do niej, ale rzadszej mącznicy lekarskiej, która występuje w południowym pasie Polski: na Śląsku, w Górach Świętokrzyskich, na Roztoczu i nielicznie w Tatrach. Można stosować suszone liście w chorobach układu moczowego i przeroście gruczołu prostaty. Natomiast z naszego ogrodu, o ile uprawiamy, nadchodzi czas na zrywanie kocimiętki. Drobne listki tego zioła pomogą nam w przypadku infekcji układu oddechowego, obniżą gorączkę, ukoją ból brzucha i wzdęciach, a także uspokoją i poprawią sen. Z ziela zaś, czyli całych górnych pędów najlepiej w tym czasie sięgnąć po wrzos, choć ten można ograniczyć tylko do zbioru kwiatów.


Jesienią, zwłaszcza wczesną, z powodzeniem znajdziemy także kwitnące zioła. Z biało kwitnących ziół wypatrujmy krwawnika i jasnoty białej. W ogrodach, przynajmniej moim, przy ciepłym wrześniu kwitnie jeszcze lawenda i nasturcje, w lasach fiolecą się wrzosy, a na polanach ślaz dziki. Przy nasypach kolejowych, zagonach, polach bujnie rośnie nawłoć pospolita i kanadyjska. Na pewno nie przegapicie także wysokiej i okazałej dziewanny. Spotkać można wiele jej gatunków, popularnie występuje np. dziewanna wielokwiatowa i drobnokwiatowa. Warto ją zebrać bowiem, Już Dioskurydes dwa tysiące lat temu rekomendował to zioło jako remedium w chorobach płuc i górnych dróg oddechowych. Wyciągi z suszonych kwiatów mają zastosowanie głównie wykrztuśne (dzięki zawartości saponin) oraz osłaniające (dzięki obecności śluzu). Działają również przeciwzapalnie na błony śluzowe jamy ustnej, gardła, oskrzeli, przełyku, żołądka i jelit, a także dróg. Jeśli chcemy przygotować napar z kwiatów dziewanny należy zalać łyżkę suszonych kwiatów szklanką ciepłej wody i podgrzewać w rondelku do wrzenia, ale nie gotować. Następnie napar odstawiamy na 15 minut i przecedzamy. Pije się go 2-3 razy dziennie po połowie szklanki ciepłego naparu po jedzeniu.


Sięgamy teraz do korzeni. Jesień to, prócz zatrzęsienia owoców, również czas kojarzący się ze zbiorem części podziemnych ziół, ziemia nie jest jeszcze zmarznięta – korzenie, kłącza są dostatecznie wykształcone, a wszystkie cenne substancje aktywne i witaminy zgromadzone w pełni. Można zatem przystępować do wykopywania ich. Co zatem znajdziemy pod ziemią? Zacznijmy od najpopularniejszego towarzysza potraw rybnych, czyli chrzanu pospolitego. Z naszych ogrodowych upraw sięgnąć można także po kozłka lekarskiego, jeżówkę purpurową i lubczyk ogrodowy. Ze stanu naturalnego w jesiennym czasie zbierzemy tatarak, żywokost lekarski, pięciornik gęsi, łopian, mniszka lekarskiego, cykorię podróżnik, pokrzywę i bylicę pospolitą. Wszystkie korzenie oraz kłącza po wykopaniu dokładnie czyścimy, kroimy wzdłuż i suszymy, ale w niezbyt wysokiej temperaturze, maksymalnie 30-40 stopni.











 
 
 

Comments


Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Śledź nas!
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square
bottom of page